Data: Wed, 30 Jul 2003 16:23:25 +0200   
     Od: "pudlocki" <tomaszpudlocki@hoga.pl>         
     Do: "Maria Krygowska-Doniec" <Maria.Krygowska-Doniec@ifj.edu.pl>
     Temat: Re: Re: Witaj!    
                                                                            
                                                                                            
     Witam serdecznie, 
     Otrzymalem Twoje dwa maile, stad zmienilem juz sposob adresowania swoich. 
     Co do zagadki, ktora mi przeslalas, to mowiac szczerze trudno mi sie na pierwszy rzut wypowiadac z dosc prostej przyczyny. Nie znam historii rodu Krygowskich i trudno mi nagle umiejscowic w czasie (w przestrzeni juz latwiej, bo podalas, ze to okolice Biecza, ktory jest niezwykle urokliwym miastem), jak i na scenie polityczno-spolecznej osoby, o ktorych mowa. Wydaje mi sie jednak - co tez nie jest zadnym odkryciem - ze zaczac trzeba od najprostrzych rzeczy jakie sie nasuwaja. To znaczy znalezc w miare mozliwie wszystko, co dotyczyc bedzie Krygu i jego wlasciwieli, bo piszesz, ze Piotr Krygowski posiadal pola i lany w Krygu, ale nagle pojawiaja sie inne nazwiska nieznane i pytania, czy byly to osoby spokrewnione (co raczej, wziawszy pod uwage ówczesne - i nie tylko -zwyczaje spadkowe moglo byc prawdopodobne), bo raczej darowizne nalezaloby wykluczyc z przyczyn oczywistych - ród sie zachowal. Ale pytanie inne. Czy macie ze soba powiazane rodzinnie wszystkie osoby o nazwisku Krygowski, ktore mozna zaliczyc do tej samej rodziny, a wiec cos w rodzaju drzewa genealogicznego?
     Jezeli tak, to pytanie, kim dla siedemnastowicznych Krygowskich byli Swierzowie. Wspomniasz z kolei, ze po smierci Jozefa Swierza i jego synow, wdowa po Jozefia - Zofia przekazala gospodarstwo bratu meza Kazimierzowi Krygowskiemu. Ale czy byli to bracia przyrodni skoro nosili dwa inne nazwiska? 
     Trudno mi pisac cos sesnownego, bo to zupelnie nowy orzech do zgryzienia dla mnie. Jezeli chodzi o materialy w archiwum przemyskim, to trudno mi powiedziec jak daleko siega terytorialnie jego zasób. To jednak latwo sprawdzic, bo jako jedno z niewielu archiwów wydalo ono szereg dobrych przeowdników po  zespolach. Wiem na pewno, ze posiada ono akta szkolne gorlickie, a Biecz jest przeciez od tej strony blizej niz Gorlice, wiec moze i do tej sprawy cos by bylo. Pewne odpisy powinny tez byc we Lwowie, jezeli Krygowscy byli  posiadaczami chocby drobnymi i w okrsie 1772-1939. 
     W razie czego, czekam na rozwiazanie wiadomej sprawy. Pozdrawiam serdecznie, Tomek 
     P.S. Mój mlodszy brat tez studiuje na AGH, jest po drugim roku górnictwa i geaologii.