Rozważania
Witka Kroemeke na podstawie dokumentów błażowskich znalezionych przez Barbarę
Wizimirską w Archiwum Państwowym w Rzeszowie:
Z
tych dokumentów, wynika że:
- Michał Krygowski
kupił za 600 zł młyn nad tzw. stawem 'Zablerznem
(Zablesznym)' w roku 1789 roku
- Kazimierz
Krygowski był w posiadaniu już od około1785 roku gruntów zwanych za
Głęboką nad Młynarskim z przymiarkiem,
- Czyli że chyba obaj
byli samodzielnymi gospodarzami, i to nie całkiem biednymi
- Czy byli bliskimi
krewnymi?
- Czy ten Michał
Krygowski, to nie jest przypadkiem ten sam co w linii Hyżne?
- On żył w latach 1741
do 1808, a jego praprawnuk, też Michał, przeniósł się do Błażowej
gdzieś po 1829 roku
- Czy młyn nad stawem
"Zablesznym" i za Głęboką to dwie rożne rzeczy?
- Około 1794 Kazimierz
Krygowski poślubił wdowę Annę po I mężu Sowę, i przygarnął jej
syna Tomasza, przejął wtedy też grunt zwany BUDY i przymiarek za
Głęboką (pewnie to jego dana własność),
- po
śmierci Anny w 1823 roku, odbyła się sprawa spadkowa, gdzie Tomasz Sowa,
pasierb, wyprocesował swoją należną mu część. Wynika, że odbyło się to
wszystko polubownie i że Kazimierz Krygowski miał do swej śmierci
nadal użytkować gruntami swego pasierba Tomasza. Pewnie był już dosyć
stary, tak że Tomasz liczył się z jego rychłą śmiercią?
|