Gustaw Studnicki,
rodem z Barwałdu Górnego koło Wadowic (ur. 24.05.1935, zm. 17.05.1999),
od dzieciństwa związany był z Wadowicami. Tu ukończył szkołę
podstawową, Gimnazjum i Liceum im. Marcina Wadowity w Wadowicach
(matura w 1952) a następnie Studium nauczycielskie w Nowym Sączu. Ukończył
Wydział Matematyczno-Fizyczny WSP w Krakowie (doktoryzował
się u prof. A.Z. Krygowskiej w zakresie dydaktyki matematyki), a w
roku 1984 uzyskał III stopień specjalizacji zawodowej. Nauczyciel, 1952-71
w szkolnictwie podstawowym powiatu wadowickiego; 1952-54 w Zawoi, 1954-55
kierownik szkół w Nidku k. Andrychowa i w Żarnówce k. Makowa
Podhalańskiego, 1955-71 nauczyciel w Zakrzowie k. Kalwarii Zebrzydowskiej,
1963-71 kierownik szkoły tamże. W latach 1971-92 profesor matematyki (I
stopień specjalizacji zawodowej) w wadowickim Liceum, również w Liceum
dla pracujących, 1992-94 wykładowca w pomaturalnym Studium Informatyki
w
Wadowicach. Mieszkał w Wadowicach.
Działał w Towarzystwie
Miłośników Ziemi Wadowickiej, z zamiłowania zajmował się historią regionu.
Był autorem kilkudziesięciu publikacji z dydaktyki i historii matematyki,
z przeszłości Barwałdu i Wadowic, z dziejów Liceum.
Publicysta, autor
kilkunastu ksiązek i opracowań m.in. "Po polsku i dla Polski" (opracowanie
historii wadowickiego L.O.), "Barwałd, Herbarz miejscowości i okolicznej
szlachty" (1991), "Pierwsza wśród równych. Dzieje Gimnazjum i Liceum
w Wadowicach" (Towarzystwo Miłośników Ziemi Wadowickiej, Wadowice,
1991), "Wadowice. Karty z przeszłości" (1992), "Barwałd. Zarys
dziejów" (monografia rodzinnej wsi, 1994), "Barwałd. Parafia i kościół
św. Erazma" (1995), "Wadowice. Parafia i kościół Ofiarowania NMP"(1995),
"Wadowice.
Parafia i kościół św. Piotra Apostoła" (1995),
"Jan Paweł II Papież
z Wadowic" (1995), "Bank Spółdzielczy w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Stulecie 1895-1995" (1995), "Zarys dziejów oświaty i szkolnictwa
w Wadowicach" (1996), "Karol Wojtyła Jan Paweł II w Wadowicach"
(1997), "Wadowice. Studia z dziejów miasta" (1997, współautorstwo
i redakcja), "Cmentarz Parafialny w Wadowicach" (monografia wadowickiej
nekropolii, 1997).
Opublikował ponadto
około 150 artykułów, rozpraw i szkiców w różnych czasopismach, m.in. w
Matematyce, Wiadomościach Matematycznych, Nadskawiu, Podbeskidziu,
Tygodniku Świdnickim, "Życiu Literackim", w "Kalendarzu
Beskidzkim", "Wiadomościach Świdnickich", i w "Nowinach Andrychowskich",
"Wiadomościach Kalwaryjskich", "Przebudzeniu" i w wadowickiej prasie
lokalnej ("Echo Wadowic").
Ostatnim
dziełem Gustawa Studnickiego jest "Kalendarium. Jan Paweł w Ojczyźnie",
wydane w kwietniu 1999 roku nakładem Zbiorów Historycznych Ziemi Wadowickiej
im. M. Wadowity. Autor kończył je złożony
nieuleczalną chorobą, chcąc oddać hołd Najznamienitszemu z Wadowiczan,
w przededniu jego kolejnej wizyty w rodzinnym mieście.
Był laureatem
nagrody wojewódzkiej za działalność społeczną i popularyzatorską, został
też odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotą
odznaką ZNP. 27 kwietnia 1999 r. Rada Miejska
Wadowic nadała Gustawowi Studnickiemu godność Honorowego Obywatela Wadowic.
"Non omnis moriar" - "Nie wszystek umrę", głosi stara maksyma. Doktor Gustaw
Studnicki także odchodzi nie wszystek. Pozostanie w Wadowicach swoimi pracami,
pozostanie także cząstką w swych uczniach. Naprawdę, nie wszystek odszedłe
- Profesorze. [autor: Michał Siwiec-Cielebon,
dziennikarz z Wadowic].
W książce "Pierwsza wśród równych. dzieje Gimnazjum i Liceum w Wadowicach"
umieścił krótki życiorys Antoniego Krygowskiego, który był w latach 1876-1887
dyrektorem tego gimnazjum. W roku 1996 napisał artykuł "Wychowankowie
wadowickiego gimnazjum (5). Bracia Krygowscy", który był wydrukowany
w periodyku Przebudzenie 3/96.
Pan dr Gustaw
Studnicki bardzo mi pomógł w nawiązaniu kontaktów z nieznanymi mi dotąd
wnuczkami Kazimierza Krygowskiego, jednego z synów Antoniego - dyrektora
wadowickiego gimnazjum, Krystyną (Gdynia), Kamilą (Kraków), Jadwigą (Kraków)
i Zofią (Frankfurt) Piskozub oraz pośrednio z Wojtkiem Majewskim.
W styczniu 1998
roku otrzymałam od Niego kolejny list z listą publikacji Antoniego Krygowskiego.
Profesor Gustaw
Studnicki na zawsze pozostanie w mojej pamięci, bardzo żałuję, że
nie udało mi się z Nim skontaktować osobiście. Otrzymywałam od Niego listy
pełne wielkiej woli życia i wiary w to co robił, chociaż był wtedy już
ciężko chory.
Korespondencja
z prof. Studnickim